Czwarteczek ;-)
Czesc Kochani
Po cieżkiej nocy,a mianowicie po 2 godzinkach marudzenia i dopominania się aby rodzice wzieli mnie do łóżka-WYGRAŁEM....do rana już spało się wspaniale między mamusią i tatusiem;-)
Rano zajęcia WWR z ciocia Teresa-jak zawsze fajnie było...uczyłem się pic z kubeczka i najlepsze.....zjadłem troszke ciepłego loda...ale był pyszny,mówi Wam ;-)
Zajęcia szybko zleciały....spakowaliśmy się do odmku a tu...niespodzianka ...mamulka nie jedzie do domu tylko do wujka Wojtka....zapomniałem ze dzisiaj rehabilitacja met.Vojty...co ja bym bez tej mojej mamusi zrobił ..taki malutki a już mam początki sklerozy ;-)
Widzicie to jest mój wujek Wojtek ;-) Bardzo go lubie i zachowuje się przy nim jak dorosły facet który nie pokazuje niezadowolenia....bo wiecie.. z mama to inna sprawa ....jej to musze pokazać moje różki i pozłościć się.
Dzisiaj wujek wprowadził mi inne ćwiczonko...spodobalo mi sie ;-) o to właśnie ono ;
Widzicie jak to moje dni wygladają ....cały dzionek kreci się wokół ćwiczeń,zabawy i nauki.....
Czasem dobrze nie wejdę do samochodziku i ...drzymanko musi byc zaliczone ;-)
Czasem dobrze nie wejdę do samochodziku i ...drzymanko musi byc zaliczone ;-)
Dzikuje mamuś za fotke
No a popoludniu zgadnijcie co....ćwiczenia z mamusią,prysznic i do lóżeczka z pelnym brzuszkiem i pełna glowka pomysłów na jutrzejszy dzien ;-)
Kochani... Buziaki w Nosalki i dobranoc pa ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz