26 czerwca
a więc ciąg dalszy ładowania bateryjek uważam za rozpoczęty..
wakacje się rozpoczęły a moj tatus chrzesny Wujo Jurek i Ciocia Agnieszka z Wiktoria oraz Natalia zaprosili nas jak co roku na wycieczkę na baseniki...
szybkie pakowanko i po podróży jesteśmy na miejscu...
jest słoneczko...
jest ciepła woda...
jest dużo ludzi ...
jest mój tatuś
jest moja mamusia
a więc wszytsko co do szczęścia potrzebne...
kocham takie wspólne chwilę i kocham takie łikendziki...
ciepła woda rozluźnia mojej ciałko więc radość jest ogromna i te okrzyki...
oj byście to tylko widzieli...
obiecuję jutro pokaże wam filmik z mojego ciapcina...
teraz uciekam chrapciac bo dziś to był szalony dzień
buźiaki w nosalki pa ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊☺☺☺
ps a oto i okularki które podkosilem tatusiowi i teraz widzę cccaaaallly świat a do tego mały mafiozo jestem hihi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz