opalanko;-)
Cześć ;-) Prawie choróbka poszła w zapomnienie ;-) jeszcze kozy buszują mi po nosku ale już najwyższa pora wracać do normalności ;-) Ponoć od jutra mam powoli zacząć ćwiczyć...na początek tylko jedno ćwiczonko ale już czuje że to bede trudne dni ;-(
Po obiadku i długim wyczekiwanku przyjechała do mnie ciocia Aga..tak ta właśnie ulubiona ciocia ;-) Troszke spędziliśmy czasu na moim tarasiku i ogladaliśmy takie fajowe wydzibasy na niebie-kolorowe chmureczki i dziwne stworki ;-) Słoneczko długo grzało nam buzki więc troszke sie zasiedzieliśmy ;-)
Potem lekarstewka kolacja i .... spanko więc dobranoc ;-) Kolorowych snów Wam życze i wiecie buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz