Łikendzik ;-)
Cześć Kochani ;-)
Jak Wam mija łikendzik bo u mnie..... dość ciekawie dzionek sie kończy pomimo czasowych smutasów ;-) Po nocnej awanturze wstałem w sam raz na pyszne śnaiadko-płatusie czekoladowe z mleczkiem ;-) Po śniadanku ćwciczonka i pakowanko do babci Dziuni i Gadów-ale sie wyszaleliśmy co nawet widać na fotce jakie mam czerwone pucki ;-) Pół dzionka przeleciało w ekspresowym czasie.
Odwiedziłem dzisiaj wujcia Jurka ....troszke mi sie drzemneło w samochodziku i nie miałem okazji z nim pobawic sie ale bedzie jeszcze okazja ;-)
Rozmawiałem z tatusiem ale jakis on taki dziwny był i to w komputerku ... jakas magia albo czary??machał mi rączka a ja mu skrażyłem po swojemu jak to smutno mi bez niego i jak bardzo tesknie ;-( och ide pobawic sie z mamusia zeby zapomniec o smutasach a dla Was -buziaki w nosalki pa ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz