19 kwiecień
witajcie
niestety ściąganie tasiemeknie należy do przyjemnych a jako że moje ciałko jest bardzo wrażliwe na każdą zmianę to niestety zareagowało tak...
ale spoczko Kochani...
już się wszystko wchłoneło i takie tyci tyci zostało ☺
dziś ciężki był dzień...
marudziłem,ciałko się okrutnie przeżyło a na koniec dnia dopadła mnie biegunka ( już jest też spoczko ) jeden incydent a mamcia przestraszyla się że jutrzejsze plany mogą runac w gruzach ale...
NIE NIE NIE ...
Jutro musimy być...
zastanawiacie się gdzie te Nosalki się wybieraja? ??
po ponad 8 miesiącach oczekiwania
jestem wzywany na spotkanie do Katowic...
a w jakiej sprawie? ?
w sprawie opinii sądowej do mojej "bitwy " ze szpitalem o to co się wydarzyło podczas moich narodzin...
pediatra oraz neurolog będą mnie badać a ja to bardzo lubię więc obiecuję że będę grzeczny...
najgorsza będzie droga bo moja pupcia nie toleruje tak długiego" siedzenia" ale kto jak nie ja dam radę
PROSZĘ TRZYMAJCIE ZA NAS KCIUKI...
a teraz uciekam chapciac bo rano pobudka pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz