Stało się-)
Hejka Kochani ;-)PO ćwiczonkach z wujciem na moim nwoym wałeczku -wypadzik do babci Dziuni ...chwilowy oddech od upałów i od słoneczka ...u Babci jakoś tak wiecej powietrza jest bo od rzeczki przyjemny chłodek płynie ;-) No a po powrocie- Fryzjer dorwał moje kłaczki na główce...dziś się ciesze bo będzie mniej do drzwigania ale i wiaterek fajowo bedzie latał między włoskami ;-) Dziś króciutko bo mamcia się żle czuje ..idę ja utulić do spania tak jak to ona mnie utula jak sie żłe czuje ;-) Dam jej ogromnego buziaka w nosalka i bedziemy razem spać a a tatulka wygonimy na moje łóżeczko ;-) Także dla Was też ogromne bużki w nosalki ...acha przypomniam Wam o nakrętasach ......za niedługo wujcio po nie przyjedzie...jeżeli coś jeszcze macie to piszcie ,dzwoncie do mamci ;-) No i namawiajcie innych do zbierania ;-) pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz