Smutne ale prawdziwe
Chce Wam wszystkim coś przekazać -jezeli ktoś ma jakieś zastrzeżenia do tego co robią moi rodzice czy nawet ciocie i wujki których jest ogromna ilość -NIECH SIE WPIERW ZASTANOWIĄ PARE RAZY -osądzać jest najprościej....... Chodzi mi przede wszystkim o koncert - nawet nie zdają sobie sprawy ile to kosztuje czasu zorganizowanie takiego przedsiewziecia...jezeli ktos mysli ze my tylko przychodzimy i wszystko jest gotowe to grubo sie mysli..... doszly mnie słuchy że bilety byly za drogie,ze plakat sie nie podobal, ze ludzią "coś "wypadło -skoro tak prosze- niech zrobi on plakat ....poszuka sponsorów którzy opłacą koszty nagłośnienia ,dojazdu ,noclegu i wyżywienia artystów ...ile uda sie otrzymać od sponsorów to jest ale czasem jest tak ze i to jest za mało.... Acha i jezeli już ktoś ma coś do powiedzenia niech powie to rodzica a nie do tych którzy sie angazuja bezinteresowanie nie oczekując nic w zamian ....Za koncercik na moje subkonto w fundacji wpłynie 1500zł a więc ponad miesiąc rehabilitacji z wujciem Michałem ...DZIEKUJE
Jezeli uwazacie że mamcia jest beszczelna( tak sie dowiedziala ostatnio) , no bo że tak prosto z mostu mówi ...ale czasem nerwy puszczaja i jej...zamiast cieszyc sie musi sie smucić przez osoby ktore potrafia tylko krytykować jej i tatusia działania w walce o moje zdróweczko ...mimo wszystko pozdrawiamy i tych"krytykujacych" wiemy ze nie dogodzimy wszystkim buziaki w nosalki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz