powrót ;-(
Dojechaliśmy - długa ta podróż była bo pare razy musieliśmy stać w kolejce samochodzikiem żeby przejechać skrzyżowanie czy zapłacić kasiorka za przejazd taka szybką droga co się po niej mknie ;-)
Byłem wyjątkowo dzielny bo rodzice kupili mi nowa podusie pod główke i tak fajowo się chrapciało ;-)
Wczoraj odpoczywanko ale wieczorkiem po kąpieli babelkowej mamcia mnie ubrała i tak póżno pojechaliśmy z tatką do szpitala-okazało sie że mam zapalenie gardełka i bąbelki mi tam wyrosły...to już wszystko jasne ...wiem dlaczego miałem ostatnimi dniami gorączke i rtak mnie dziwnie gardełko pobolewało...Pani doktor zbadała mnie tu i tam-serdusio mam jak dzwon,płucka i oskrzelka też zdrowe ;-) Dostałem antybiotyk i takie psiku psik do gardełka.... jest już lepiej ;-) Dzisiaj odpoczywa a mamcia ogrania sprawy przed koncertowe bo to juz tuż tuż więc zwalniam jej komputerek a dla Was Buziaki w Nosalki pa ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz