cześć
Co tam u Was słychać?
Widzieliście kiedykolwiek jednookiego bandyte- to oto i macie okazje;-) Ale mi to nie pasuje...no wymyślili sobie rodzice i pani doktor- nie jest tak fajowo widzieć bo musze pracować tym chorym oczkiem .... W nagrode jednak był seans bajkowy ;-) biegał jakis miś i tak krzyczał a ja razem z nim -dopingowałem go aby szybciej uciekał;-)
Mamcia z wujciem Świstakiem produkuje gadzeciki na kiermasz podczas koncerciku-to juz tuż tuż wiec praca wre ;-) Na zakończenie dzionku -kąpanko i do łóżeczka także dobrej nocki am wszystkim życze ;-) buziaki w nosalki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz