14 listopad
ufff..co to za szalony dzień...
wygibaski, wygibaski...
a więc co ja lubię najbardziej 😊😊
Po mojej mince widać że jest świetnie...
ciałko rozluźnia się a dodatkowo poznaje nowe możliwości mojego ciałka:-)
zajecia z Ciocia Ania to sama przyjemność:-)
nawet uczyła mnie stać jak bocian na jednej nodze :-)
do tego nauka poznawania symboli z Wujem Piotrem i nauka poprawnego widzenia z Ciocia Dorota...
zmęczony ale szczęśliwy uciekam do kąpieli a potem już tylko spanko i nadrabianie ostatniej nie przespanej nocy...
buźiaki dla Was w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz