30 wrzesień
hejozbliża się czas ciezkiej pracy więc trzeba się do niego przygotować i ...
dopadł mnie fryzjer :-)
ciachu ciachu i włosków mniej...
odrazu zmiana na buzi 😊😊😊
humorek dopisuje bo dziś wkoncu spędziłem czas na świeżym powietrzu a tam słoneczko ,ptaszki i kolorowe listki:-)
dziś moi rodzice mają niezwykle święto...
dziś mija 10 lat jak poniedzieli sobie "tak" w kościolku- życzę im wszystkiego co najlepsze i żeby dalej się tak kochali jak kochają mnie :-)
czas szybko płynie a nasza trójka Kocha siebie wzajemnie tak mocno jak nic innego na świecie bo razem tworzymy fajna rodzinkę... ❤❤❤❤
rodzinkę która mimo mojej choroby cieszy się z każdego dnia...
wspólnie walczymy o to co najważniejsze...
o Zdrowie...
o moje życie...
o zycie bez bólu...
o zycie z nadzieją...
ale przede wszystkim walczymy z uśmiechem na twarzy ...
zycze aby ta radość nigdy nie gasła a Wy rodzice Kochani -DZIĘKUJĘ za wszystko i trzymajcie tak dalej;-) ogromne BUZIAKI W NOSALKI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz