15 Październik
no i zaczął się...ŁIKENDZIK...
mozna odpocząć:-)
wczoraj z samego ranka cwiczonka z Wujciem i chwila odpoczynku...
dziś na 9 do komory a zaraz po niej szybką wizyta u babci i łikendzik rozpoczęty...
wkoncu można porządnie nabrać sił bo nie ukrywam że po całym tygodniu naprawdę mam czasem dość...
słoneczko wkoncu wyszło z za chmur więc może jutro wybiorę sie na jakiś fajowy spacerek..
buźiaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz