Komarzyce a kysz!!!!!
Cześć Wszyscy moi znajomi Dziś cięzka nocka była...znowu te małe krwiopijcy dorwały sie do mnie;-( rączka i buzia niestety pogryziona;-( magiczny kremik zadziałał no ale potem mamcia pół nocki biegała z łatka i tępiła krwiopijców;-( Dziś już mamy urządzonko i powinno ich już nie być w domciu ..oj oby bo mam juz dość bąbelków po ugryzieniach Dzis ćwiczonka z wujciem oczywiście zaliczone w 99% no bo troszke posciemniąlem co by nie tak pięknie było każdego dniaTak krcióciutko dziś bo jutro -hura jade do babci i Gadów ...bede troszke musial na nich poczekać no bo one tez juz chodza do szkoly ale cierpliwie sie wkońcu doczekam
Buziaki dla Was wszystkich w nosalki pa;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz