oj jo joj ;-)
Cześć i na wstępie przeprasza że się do Was nie odzywałem ...awaria komputerka ;-(A więc nadrabiam 3 dniowe straty ;-)
Zrobiłem się urwis ...nie śpię w nocy ...brakuje mi tatusia ale już nie długo i będę go wkońcu tulił ...mamcia mówi że zostało tyle dzionków ile mam wszystkich paluszków;-)już dzisiaj jeden paluszek odpadł w nóżki ;-)
Skończyło mi się leniuchowanie.... ciężko wrócić do normalności ....wiecie ćwiczenia,aminki, cwiczonka i wizyty u wujciów i cioć ;-)
Słoneczko coraz mocniej świeci i z przyjemnością wyskakuje na spacerki a wczoraj zrobiłem nawet cioci i wujaszkowi niepodziankę ...pojechałem z babcia no i moim szoferem-mamcia do cioci na kawke ;-)
Wiecie, że wujo Michał mnie ostatnio bardzo chwali...staram się ile wejdzie i coraz więcej frajdy mi sprawiają ćwiczonka z nim ;-)Ale inne ciocie i wujaszki też mówi że widzą poprawe ;-) Ciesze się bo o to przecież chodzi żeby nauczyć sie jak najwięcej ;-) Dorosłym wydaje się wszystko takie proste a dla mnie przybicie piątki rączką to nie lada wyczyn.... Często słysze że ze mnie taki przystojniak ,że to nie możliwe że jestem chory ale ...rzeczywistość jest inna....
Dziekuje Wam bardzo za odzew odnośnie nakreteczek ...w piątek wujo po nie przyjezdza ;-) Jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś zachomikowane to prosze je podrzucić ...już w paru miejscach zbieraj je dla mnie;-)
Zmykam spać bo jutro do cioci Teresy na masowanko buzi i nauke picia i jedzenia ;-) Buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz