laba ;-)
czesc;-)dzionki uciekaja i łikendzik konczy sie a od jutra......ciezka praca . Miałem zaczac ćwiczyc jednak przez kozy biegajace po moim nosku dostałe tymczasowe zwolnienie ktore jutro sie konczy. Wkońcu wujcio Michał do mnie przyjedzie bo tak dlugo sie nie widzielismy ze az paluszków brakło mi do liczenia.... Ciesze się ze dzionki mijaja .... jeszcze troszke i moj tatus przyjedzie ..... ale bede go calowal w nosalki... nie wypuszcze go z raczek...bedzie tylko dla mnie ...mamcia musi ustawic sie w kolejeczce;-) spodobalo mi sie ogladanie bajeczek i spiewanie piosenek z jagódkami i krasnoludkami;-) Chce Wam podziekowac za udostepnianie plakaciku na Fb o nakretkach dla mnie-juz pare osob sie zglosilo do mamci ze je podrzuca .... plakacik zobaczylo tak duzo ludków ok 8i 3 zera (8000) ale ciekawi mnie ile z nich bedzie wrzocac do woreczka nakreteczki? mamka utworzyla wydarzonko gdzie mozna sie zapisac -tam sa informacje gdzie je mozecie tez zostawiac ,bo juz troszke miejsc jest i mam nadzieje ze bedzie ich przybywac;-) a teraz zmykam spac... buzki w noski pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz