21 styczeń
Cześć...Nie mogłem powstrzymać się i pokazać Wam znalezionej przez ciocie Ewę fotke jak byłem taki taki taki malutki :-)
Pucuś ze mnie był a teraz taki chudzielec jestem...
Niestety wzmozone napięcie mięśniowe za to odpowiada...
Tylko rehabilitacja przynosi choć na chwilę ulgę...
Wtedy jak i teraz po zdjęciach nie widać jak bardzo jestem chory i jaki mój stan jest ciężki...
Uśmiecham się ale niestety ...
wewnątrz czuje smutek bo do końca swoich dni pozostanę uwięziony w swoim chorym ciele...
😢😢😢😢
A tam bardzo bym chciał...
Chciał bym
biegać
chodzić
bawić się z innymi dziećmi
A nawet takie malutkie-trzymac główkę i poprostu siedzieć...
Dla Was to normalne a ja tej normalność uczę się już ponad 7 lat ...
Każdy w swoim życiu musi mieć jakiś cel a mój to właśnie taki cel ;-)
Już powoli walizeczki spakowane na poniedzialkowy wyjazd do Prokocimia...
Nerwy już w stanie podwyzszonym bo kto mnie zna to wie jakie są problemy z moim wybudzeniem z narkozy...
Ach ...
Przypominam Wam o 1% dla mnie ...
Krs 0000037904
Cel szczegółowy: 13512 Nosal Kacper Antoni
Już powoli walizeczki spakowane na poniedzialkowy wyjazd do Prokocimia...
Nerwy już w stanie podwyzszonym bo kto mnie zna to wie jakie są problemy z moim wybudzeniem z narkozy...
Ach ...
Przypominam Wam o 1% dla mnie ...
Krs 0000037904
Cel szczegółowy: 13512 Nosal Kacper Antoni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz