30 listopad


diagnoza ...
Paskudny Wirus...
na szczęście płuca, oskrzela i gardełko czyste

antybiotyk nie potrzebny...


cieszę się bardzo...
dostałem specjalne kropelki do nosa aby go odblokować bo tak gram na nosku jak na trąbce a czasem jak mała świnka:-)
drzemka w drodze powrotnej musi być:-)
Dziękuję Kochani za wsparcie i trzymanie kciukow

a teraz pora na jedzonko...
buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz