30 listopad
no i po wizycie u Pani Doktor...diagnoza ...
Paskudny Wirus...
na szczęście płuca, oskrzela i gardełko czyste :-)
antybiotyk nie potrzebny... 😊😊
cieszę się bardzo...
dostałem specjalne kropelki do nosa aby go odblokować bo tak gram na nosku jak na trąbce a czasem jak mała świnka:-)
drzemka w drodze powrotnej musi być:-)
Dziękuję Kochani za wsparcie i trzymanie kciukow :-)
a teraz pora na jedzonko...
buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz