30 styczeń
Huraaaa
Wkońcu wygibaski...
Tak właśnie na mnie wpływają wygibaski...
Nie ma to jak wrócić do obowiązków...
Dla mnie obowiązki to czysta radość bo tylko po nich " czuje " swoje ciało...
rozluzniaja się mięsniaczki a tam gdzie trzeba to się wzmacniają...
I popatrzcie- jak mnie ciekawi rączka...
prawa uparta nie chce współpracować ale za to lewa zaczyna coraz lepiej się " rozkręcac"..
Sam Wujo mówi że już mniej odginam raczki do tylu a coraz bardziej " ściągam " w kierunku brzusia :-) i o to chodzi...
Godziny a nawet i można już powiedzieć że setki jaki i nie tysiące godzin przynoszą malutkie sukcesiki :-)
A ta moja radość doprowadza nawet rodziców do łez- łez szcześcia bo jak nie cieszyć się z mojej radości...
Ale ta radość to też Dzięki Wam...
Każdemu kto wspiera moja walkę zarówno finansowo jak i duchowo mówię DZIĘKUJĘ...
Przypominam Wam o 1% i o szansie dla mnie na kolejne sukcesiki ale i na kolejne uśmiechy w walce o zdrówko...
KRS 0000037904
CEL SZCZEGÓŁOWY: 13512 Nosal Kacper Antoni
BUZIAKI W NOSALKI PA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz