6 styczeń
hejo
mimo że dzisiaj święto... i takie moje małe święto bo mam dziś imieninki to ja ciężko pracuje....
wieczorkiem IS (Integracja Sensoryczna ) a więc moje ulubione huśtawki, wałeczki,piłeczki z kolcami i szczoteczki.... i tak... tu się huśtam a do tego muszę starać się jakoś utrzymać równowagę a do tego oglądanie i pokazywanie i ja to wszystko muszę ogranac... nie będę ukrywał że to baaardzo trudne ale już coraz lepiej mi to wychodzi... coraz mniej lęku a coraz więcej radości i same korzyści:-)
nawet dziś gotowalem zupę groszkowa podczas cwiczonek; -)
jutro mam mieć wkoncu zajęcia z Nowa Ciocia... opowiem Wam napewno co i jak a teraz uciekam lulu.... buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz