Zaległości ;-)
Wczoraj mamusia coś złe się czuła i nie pojechaliśmy do cioci Teresy ;-( czasem tak bywa że mamusia też choruje ale jej zdróweczko też jest ważne ;-(
Cały samochodzik nakrętek- ponoć jest ich 50 000 sztuk ....haha wiecej takich dostaw ;-) Tatuś miał co robic z dziadziusiem a ja ... z mamusia spacerowałem i ogladałem kolorowy świat ;-) Jeszcze cicoia Edytka przywiozła naketki także dzionek można nazwać zakręconym dzionkiem ;-) Lubie takie dni bo przynajmniej nie jest nudno i moge uczyć sie nowych,ciekawych rzeczy i otaczającego mnie świata.Na dobranoc po zaliczonych na piąteczke ćwiczonkach, ogladłem tyyyyle bajeczek że oczka mi się już zamykają więc mowie Wam wszystkim dobranoc ...jak zawsze buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz