10maj
hejo hejodzionki mijają a ja nadal nie mogę wrócić do "normalności"...
nocki ok mijają bo budzę się tylko raz na drugą kolacje a nawet i można powiedzieć że to takie przedśniadanko 😊😊😊
dzionek to spędzanie czasu na inhalacji,oklepywaniu i wdychanku świeżego powietrza no i oczywiście łapaniu promieni słoneczka...
wieczorkiem pluskanie w wannie i moje ulubione- chrapcianie a więc uciekam w swoj ulubiony czas chrapciania pa
buziaki w nosalki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz