29 PAŻDZIERNIK
domowa szkoła załatwiona....trochę biegania było i biurokracji ale teraz zostało tylko czekanie na zajęcia ;-)
cwiczonka z Wujciem Pawłem jak zwykle fajowe ;-)
bardzo jestem zaflegmiony....
próbujemy flegmule wygonic inhalacjami i oklepywaniem ...
wczoraj wylazlo jej ze mnie baaardzo dużo ale od rana znowu to samo ,znowu się zaległa ....
cwiczonka rozciągające moje miesniaczki miedzyzebrowe pomagają lepiej oddychać i wkoncu mi się podobają....
uciekam chrapiac jutro WWR buźki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz