Och
Cześć Kochani .... moja gorączka juz się skończyła ale jestem
bardzo ale to bardzo zaflegmiony.... dzięki mamusi oklepywaniu moich
plecykow i cycuszkow mogę odkrztusic ogromne ilości tej paskudnej
wydzieliny i choć na chwilę jest spokój .... nocą nie mogę spać
...płacze ,zloszcze się i sam nie wiem co bym chciał ... w dzień
terroryzuje cały dom - boje się sam zostawać w pokoiku a nawet w moim
łóżku....Dziś oglądałem bajeczki i potem usunąłem sobie z takim uśmiechem na twarzy chce - słodziak jestem co ?
Buziaki w nosalki pa

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz