Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

niedziela, 26 października 2014

Witacie;-)

oj joj jakie zaległosci mam Wam do opowiedzienia... dzionki tak szybciutko mijaja a ja z mamcia taki jestem zmęczony że wskakuje do jej łóżeczka i chrapciamy razem;-) W ostatni dzionek tygodnia jeżdze do moich Kochanych cioć na zajęcia i wiecie ile tam się dzieje ... niby się bawimy ,ale jako pilny uczeń z każdą gdozinka ucze sie czegoś nowego... Ciocia Teresa bardzo chwaliła moją osóbke że zacząłem "jeść ksiązkowo" -banana to zjadam w mig ale wiecie... to zasługa długich godzin pracy zarówno cioci jak i mamci ktora powtarza to ,czego ciocie uczy mnie w szkole... Wujcio zapomniał o mnie i moich ćwiczonkach ale mamcia wyjasnila że wujciwi wypadła pilna sprawa ale ja sie nie gniewam... przynajmniej moglem poleniuchowac po szkole ;-)
a wczoraj byłem u mojej dziewczyny Emilki .... frajda i zabawa to nasze motto jak sie spotykamy...niestety nie mam fotek bo cos z apracikiem bylo nie tak ..... 
a dzis .... wybrałem sie na zakupy z mamcia i wujciem Świstakiem .... caly koszyk zakupów i to tylko dla mnie ;-)  dostawa kaszek , mleka, i takich innych bajerów niezbednych do bycia przystoniakiem i czyściochem  takich jak pampersików, kremików chusteczek itp. Cos sie zegarowi pokreciło bo jakos zaczał dziwnie chodzić ...no mówie wam... rano wstałem a on spozniony ....wieczorkiem znowu ja chce isc spac a on pokazuje ze to nie czas na chrapcianko  .... no i dopiero wyjaśnieni a mamci ze jakoś coś sie z tymi godzinkami dzieje ...ale w kazdym razie trzeba sie bedzie przystosowac do zmainy na zegraku, co zajmie mi pewnie sporo czasu 
Ale sie rozpisalem :-)  a teraz zmykam spac buziaki dla Was w nosalki pa;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz