28 Październik
Hejo ...
Dziś fajowy dzien bo wczoraj dopadł mnie jakiś mini kryzys z gorączką...
Przypuszczalnie to zebule bo cała "paszcza" nowych zębów ktore na raz sie przebijają przez dziasełka..
Po 3 dawkach leków przegonilem ja i przechrapciałem pół dzionku...
A na koniec dzisiejszego dzionku dopadła mnie mamcia w roli fryzjera bo kłaki na głowie juz za długie były ;-)
Ukapany i teraz kolacyjka no i do wyrka ...
Buziaki w nosalki pa
Dziś fajowy dzien bo wczoraj dopadł mnie jakiś mini kryzys z gorączką...
Przypuszczalnie to zebule bo cała "paszcza" nowych zębów ktore na raz sie przebijają przez dziasełka..
Po 3 dawkach leków przegonilem ja i przechrapciałem pół dzionku...
A na koniec dzisiejszego dzionku dopadła mnie mamcia w roli fryzjera bo kłaki na głowie juz za długie były ;-)
Ukapany i teraz kolacyjka no i do wyrka ...
Buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz