5 czerwca
no i po ....no i po łikendziku...
czas tak szybko mija tym bardziej jak się spędza czas na świeżym powietrzu 😊
wczoraj dzionek spędzony w domku a dziś od rana brykanko w słoneczku ☺☺☺
znalazłem dziś jedynego kwiatuszka takiego malutkiego jak ja i musiałem go pokazać cioci która mnie odwiedziła z rodzinką 😙😙😙
parę foteczek mamcia strzeliła bo aż żal byłoby takiego kwiatuszki nie uwiecznić na pamiątke...
pogoda psoci figle ale i tak się cieszę że coraz bliżej wakacji i coraz bliżej uprawnionego wolnego od obowiązków bo przecież każdy musi wkoncu porządnie odpocząć i naładować bateryjki na kolejne miesiące ciezkiej pracy...
jutro pobudka o 7.30 więc pa buziaki w nosalki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz