13 grudzień
witajcie
łikendzik się kończy z troszkę lepszym humorkiem choć to nie to co zawsze....
wczoraj dalej walczyłem z wymiotami ale wkoncu jest coś lepiej...
czasem pogadam coś po swojemu i poprzybijam piateczke jednak jestem jeszcze osłabiony...
jutro zaczyna się kolejny tydzień więc od poniedziałku uszy do góry i będzie dobrze jak to zawsze mój Wujo Marcin mówi
a wieczorkiem dopadl mnie fryzjer i mam fryzurke ala Wujo Michał- hehe
teraz wiecie gdzie uciekam a Wam życzę udanego poniedziałku pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz