26 sierpien
Heloł Kochani ...Przepraszam Was ze nie odzywałem się parę dzionkow ale mam smutasny czas... tatuś pojechał do pracy a ja bardzo ale to bardzo za nim tęsknię ... wołam go Gyyyyy ale nigdzie go nie ma tylko taki malutki w komputerku jest a ja chciałbym go przytulic i pobawić się z nim ..... nocki są bardzo ciężkie ... przez te moje dzienne awantury moje ciałko musi jakoś pozbyć się emocji wiec bardzo mnie spina i spokojnie nie mogę zasnąć.... jak juz zasne budzę się z płaczem i ciężko mnie uspokoić ...wskakuje wtedy do mamci łóżeczka przytulam się i jakoś do rana drzymamy. . Od rana aminki ,lekarstwa ,ćwiczonka i tak cały dzień ... jutro a raczej dziś wybieram się do babci Dziuni wiec musze nabrać sił aby pobrykac z Kubusiem wiec dobranoc Buzka pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz