Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

czwartek, 13 kwietnia 2017

4 kwiecień

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Witajcie..
Oj co to była za ciężka noc...
"Zrywanie " całego ciałka...
Podanie leków uspokajajacych, przeciwbólowych nic nie pomogło...
Skończyła się nocna przygoda o 5 nad ranem podaniem relsedu a więc leku z najwyżej półki uspokajajacej... stosuje się ono baaaaardzo rzadko w przypadkach ciężkich a że mamcia nie mogła na te moje cierpienia patrzeć poszło w ruch...( pierwszy raz od ponad roku)
Momentalnie zmiana i wkońcu mogłem odplynac w krainę wiecznych łowów...
Chrapcialem tak długo że zajęcia trzeba było odwołać bo o godzinie 10 tak jeszcze spałem...
Oby takich przygód już nie było...
Spacerek zaliczyłem do sklepu po soczek a potem już tylko odpoczywanie...
Wujo Michał wziął mnie w obroty takie minimalne ale za to potrafiłem więcej niż normalnie ( działanie relsedu powoduje m.in.zmniejszenie spastyki więc ciałko moje jest " normalne " bez patologicznego napięcia)...
Ach jaka to ulga czuć swoje ciałko w normalnym napięciu ...
Powoli uciekam chrapciac...
Czuję że dziś będzie już tylko lepiej...
Buźiaki w nosalki pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz