1 kwiecień
Co to był za dzień...
RADOŚĆ
I to przez duże "R"..
Wkońcu mogłem przetestować moja maszynke do baniek mydlanych - prezencik od rodziców na urodzinki naprawdę trafiony w 10-tke ...
Wiedza moi rodzice jak sprawić mi mega radość...
Pogoda wręcz wakacyjna...
Cieplutko, ptaszki śpiewają i miły wiaterek...
Ośpiewałem się tak jak nigdy...
Popyskowałem jak tylko mi banki wyłączali...
Na dodatek dziś dzionek spędzam z moją kuzynka Wiktoria więc mi się nie nudzi:-)
Uciekam chrapciac żeby zająć sobie miejscowke w łóżku żeby Wiki nie zajeła mojego miejsca
Buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz