26 kwiecień

Witajcie...

Oto i ja ( no i mamcia)...
Król zębul I 😊😊😊
Uśmiech jest ale taki pod fotke...
Ogólnie noce są ciężkie bo budzę sie średnio co 1.5 h i albo jedzonko żądam albo piciu ...
Żądam to znaczy robię aferę na cały domek... no ma być tu i teraz jak król ząbul żąda 😀😀
I to nie ma wyjaśnień że trzeba coś podgrzać coś dosypac -ma być już i koniec ...
A w dzień...
To wygibaski z Wujami to z Ciociami...
W poniedziałek zrobiłem aferę na całą szkole bo chciałem i tam rządzić a ciocia nie uległa no i zaczęło się ...
Po ok. 15 minutach stwierdziłem że to nic nie da i niestety ...
król zębul musiał się poddać...
Ale potem już było fajnie ...
Poćwiczylem, trochę obrażony na ciocie i mamę która mnie nie wsparla ale na końcu już z uśmiechem piątki przybijalem...
Bo Wam coś powiem ...
Już tak fajnie ruszam ta moje lewa rączka że wszyscy ja chwala...
Jeszcze trzeba popracować nad uparta prawa bo jak już wymyślę po co one obydwie są to może i za nimi pójdzie wkońcu głowa ( choć i z trzymaniem jej jest ciut lepiej)
W dzień mam jakieś takie humory że gdy tylko zobaczę że jestem sam to zaczynam płakać...
Ale to pewnie dlatego że nie ma z nami tatulka i nie ma z kim "pogadać "o męskich sprawach i się przytulić...
Wieczorkiem gadam z Tatulkiem przez telefon ale to nie to samo co tatulek w domciu...
Niestety praca go wezwała..
No cóż ...
Aby były pieniążki na moja rehabilitację musi tak niestety być...
Dziękuję za nakrętki które odebrała mamcia od Was ...
Szkole podstawowej nr .3 w Nowym Sączu oraz Cioci z ulicy Jamnickiej:-)
Każdemu kto podrzuca je do babci też Dziękuję;-)

Ostatnie godziny zostały na przekazanie 1%
Przypominam...
Krs 0000037904
Cel szczegółowy: 13512 Nosal Kacper Antoni
Buziaki w nosalki pa.

23 kwiecień
 
Hejo Hejo ...
A oto i najprawdopodobniej winowańca moich humorów przez ostatnie dni ...
zębul gigant który nie chce się przebić...
Wiecie jak to jest...
Nie gryze pokarmów takich stałych, twardych to mają zębule problem przekłuć sie przez dziąsełko...
Po lekach p.bolowych jest lepiej choć na chwilkę...
Z jedzeniem też jest problem ale jakoś daję radę:-)
Dziś ostatni dzień łikendziku i koniec odpoczywania..
Ja tam nie narzekam jak jest łikendzik..😊😊😊
Buziaki w nosalki pa
Jeszcze tylko 7 dni...
1%podatku
KRS 0000037904
Cel szczegółowy:13512 Nosal Kacper Antoni

22 kwiecień

Cześć...
Szybko informuje że dziś już jest w miarę ok...
Po ciężkiej nocy i czuwaniu rodziców przy mnie -odpoczywam ...
Pulsuś raz włączył alarm informując że saturacja spadła...
Ja sobie dalej chrapciałem a mamcia delikatnie mnie po rączce pomasowała żebym się nie przestraszyl i nie skończyło sie jeszcze gorzej...
Wdech...
I można odetchnąć bo alarm ustal...
Tak sobie czasem zapominam oddychać ale to tylko w takich właśnie niespokojnych chwilach...
Na szczęście pulsuś mnie pilnuje a rodzice mogą w porę interweniować gdy dzieje się coś nie tak jak powinno ...
Przypomninam jeszcze 8 dni aby wesprzeć mają walkę o zdrowie Waszym 1% podatku
KRS 0000037904
CEL SZCZEGÓŁOWY: 13512 NOSAL KACPER ANTONI
Buziaki w nosalki pa

21 kwiecień

No cóż
... będzie to ciężka noc ...
dla wszystkich...
Moje ciałko sprężone...
W brzucholu coś bulgocze...
A każdy najmniejszy szmer doprowadza mnie do zerwania całego organizmu...
Buziaki w nosalki pa

20 kwiecień

 
Ostatni dzień wygibaskow i od dziś łikendzik choć jeszcze jutro terapia wzroku z mamcia ale to sama przyjemność:-)
Z samego ranka wygibaski z Wujciem i coraz lepiej mi wychodzi podpieranie się na raczkach a nawet udaje mi się oprzeć na tej rączce na której prosi mnie o to Wujo :-)
Bo przecież ja wszystko rozumiem tylko ciałko nie posłuszne i ciężko komunikować się ze światem....
Oczyska paczyska wszystko widzą i tyle by chciały przekazać...
Z mamcia to ja się rozumie bez słów ale chciałbym móc i z innymi tak sobie " pogadać " ja z mamcia...ach...
Buziaki w nosalki pa

19 kwiecień

Witajcie :-)
Święta, święta i po świętach...
Czas powrócić do obowiązków...
Od rana wygibaski i zajęcia z Ciociami..
Ciężko tak wrócić na normalny tryb pracy jednak mój organizm już pokazuje brak ćwiczeń...
Napięcie mięśniowe wzmozone jeszcze bardziej niż zawsze a do tego moje humory...
Pogoda też swoje daje po kosciach bo słońce przeplatane śniegiem i deszczem ...
Uch..
Gdzie to słoneczko co ostatnio mi buzię opaliło:-(
Mamcia dzisiaj też miała wygibaski z Wujciem Michałem - coś jej pstryķło chrupło w plecykach :-(
Dzięki Wujo że mamcia już sprawniejsza i może mój tyłeczek nosić na raczkach :-)
A teraz chce bardzo ale to bardzo podziękować Illegal Night Nowy Sącz za niedzielne wsparcie ale przede wszystkim każdemu kto wrzucił do puszki każdy grosik ( ale i euro ) aby mi pomóc w walce o zdrówko...
Łącznie 1100 zł wpłynęło już na moje subkonto w Fundacji...
Zostaną one przekazane na turnusik na który dalej zbieramy środki ( pozostało 3400 zl)
A więc jeszcze 340 osób które wpłaca po 10 zl i będzie opłacony turnusik w Michałkowie :-)
Dane do przelewu:
Fundacja Dzieciom"Zdażyć z Pomocą "
Ul.Łomiańska 5
01-685 Warszawa
(Numery kont...
Zawsze pamiętajcie o tytule że to dla mojej osóbki )
- 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
-15 1060 0076 0000 3310 0018 2615-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
Kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW
PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
(darowizny w dolarach amerykańskich USD)
PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
(darowizny w euro)
1% podatku:
KRS 0000037904
Cel szczegółowy: 13512 Nosal Kacper Antonii
Za każdą pomoc ogromnie DZIĘKUJĘ:-)
PROSZĘ O UDOSTĘPNIENIE
BUZIAKI W NOSALKI PA

16 kwiecień

CZESC kOCHANI ;-)
święta jajeczne na całego trwaja a ja chce Wam złożyć życzonka przede wszystkim zdrówka ...
aby ten czas był czasem zadumy ale i radości ;-)
ja juz jaeczko na śniadanko zjadłem a Wy?
Dzis świeta ale tez chce Wam powiedizec o akcji w która właczyła sie grupa Illegal Night Nowy Sącz ..
oragaznizuja wlasnie dzis zbioreczke takich fajowych samochodzików ia przy okazji zaprosili wolontaiurszy do zbiorki pieniazkwo na moje leczenie - oczywisice wszystko na wariackich papierach ale takie akcje sa własnie najfajniejsze ;-)
bedzie okazja aby uzbierać tooszke pieniazkow na moj turnus ;-)
popatrzcie jak fajnie Wujo zacheca do pomocy :
"
Czekaliśmy z przekazaniem tej informacji, bo nie chcielismy robić zlotu, zasłaniając się cudzą krzywdą!!! Cały event: wejście i pokazy, są za free!!! Mimo, że zlot nie jest nazwany CHARYTATYWNY... nie znaczy też, że nie ma na celu pomocy!!
Nie wszystkie koszta ponieslismy my, za pomoc: w pokazach audio, techniczną i ufundowanie nagród, dziekujemy MAYDAY AUDIO, Benestra , NB Group Poland Sp z o.o. ORAZ CH Gołąbkowice!
Chcieliśmy zrobić zlot miłośników, pasjonatów, ludzi z sercem! Z sercem do pasji jak i pomagania innym!!! Tu prośba do Wszystkich uczestników!! Nasz zlot, nie nosi nazwy Charytatywny! I nie ma wjazdu płatnego (jak wiekszosc takich) ma na celu jednak pomoc! A umiemy pomagac!...
Poniżej macie link do strony Kacperka, chłopiec mega dzielny, i każdego dnia walczy, walczy on i jego rodzina! By być tak zdrowym, jacy my jestesmy!!... Wiele osób może sobie nawet sprawy nie zdaje (bo są zdrowi) ile determinacji ma on i jego rodzina! ... Jednak, determinacja to nie wszystko!!
Rehabilitacja jest bardzo kosztowna!! Tu wielka prośba do was!! My zapewniamy wam grube atrakcje!! I nie pobieramy na wjezdzie (30 zl bo charytatywny...) NIE!...
Podczas eventu beda chodzić z puszka wolontariuszki w zoltych koszulkach (jedną z nich jest mama Kacperka)... właśnie dla niego wrzućmy symboliczny "grosz " i pomóżmy Młodemu Wojownikowi walczyć o zdrowie :)
... Nie płacisz wjazdówki - wrzuć do puszki, według uznania :) Pasażerowie, zamiast 4-ech bronkow, dwa :) i tez przyczyńcie się do zdrowia Kacpra :)
Kacper liczy na Waszą POMOC!!!
Sprawmy, by Zbiórka DLA KACPERKA była gruba i na NIGHT FIRE CARS PARTY się działo!
> grubo! albo wcale Illegale! < https://www.facebook.com/events/763804927102373/?active_tab=discussion
Takze zapraszam dzis do Nowego Sacza na super imprezke ...
a Wam zycze udanych swiat w gornie rodzinnym
buziaki w nosalki

14 kwiecień

Witajcie Kochani...
Jak pamiętacie niestety po raz kolejny a więc 3 rok pod rząd odmówiono mi dofinansowania do turnusu rehabilitacyjnego a że w czerwcu wybieram się do "Michałkowa " chciałbym Was prosić o pomoc w uzbieraniu środków...
Jak wiecie koszt takiego 2 tygodniowego pobytu to koszt 4500 zł...
to nie czas lenistwa tylko bardzo ciężkiej pracy a co za tym idzie malutkich sukcesikow które tak bardzo cieszą nie tylko mnie ale i wszystkich...
Nowe możliwości jakich uczę się wykorzystuje później w domciu i wtedy te małe sukcesiki zmieniają się w duże sukcesiki 😊😊😊
Niestety ale same koszty comiesięcznej rehabilitacji z Wujaszkami to ponad 1200 zł a jeszcze dochodzi leczenie aminokwasami (około 800zl) zakup nutridrinkow , mleka czy samych pieluchomajtek, leków to kolejne około 700 zł a więc na turnusik ciężko znaleźć środki...
Ciężko żyć w państwie w którym musze prosić Was o pomoc ale bez Waszej pomocy byłbym "roślinka" która nie funkcjonowałaby tak jak funkcjonuje... do stanu normalnego baaaardzo daleka droga ale walczę nadal i będę walczył całe życie....
Potrzebujemy 450 osób które wpłaca po 10zl i w czerwcu wyrusze walczyć z tą paskudna choroba...
Może to być nawet 1zl która zbliży nas do celu ...
Dane do przelewu:
Fundacja Dzieciom"Zdażyć z Pomocą "
Ul.Łomiańska 5


01-685 Warszawa
(Numery kont ,
Zawsze pamiętajcie o tytule że to dla mojej osóbki )
- 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
-15 1060 0076 0000 3310 0018 2615-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
Kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW
PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
(darowizny w dolarach amerykańskich USD)
PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309-TYTUŁEM 13512 NOSAL KACPER – darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
(darowizny w euro)
Za każdą pomoc ogromnie DZIĘKUJĘ:-)
PROSZĘ O UDOSTĘPNIENIE
BUZIAKI W NOSALKI PA
PS..
Dziś niestety złe Wieści z hipoterapi- jako że nie trzymam stabilnie główki niestety nie łapie się na kolejne zajęcia...
A więc motywacja jeszcze większa aby móc zapanować nad nią i wrócić na grzbiet konika... No cóż..
moje zdrowie ważniejsze....
Pa

12 kwiecień

Nie ma to jak zasnąć byle jak :-)
Oczywiście na całe 5 minut ale regeneracja sił musi być :-)
Dziś humorek o wiele lepszy i uśmiech na gębuli na widok mamci non stop 😊
Mamcia zrobiła przemeblowanie w pokoiku i teraz muszę kombinować obracać głowę w drugą stronę bo tam gdzie dawniej patrzyłem to obecnie jest...
ściana...
A ze ściana do ciekawych rzeczy nie należy to trzeba kombinować...
Ale jak juz wykombinuje gdzie te moje oczyska paczyska i ta głowę ułożyć to...
tam jest tv...
Gdzie tv tam reklamy a teraz mam mega zajawke na widok reklam z samochodami i jak już taka zobaczę to bambus na gębuli i na nic nie reaguje ☺☺
Wkońcu Już jestem facet a faceci lubią samochodziki 😊
Uciekam chrapciac bo okraglak księżyc trochę dał mi w kość ale dziś obiecuję spać grzecznie ( tylko 2 pobudki na jedzonko)..
Buźiaki w nosalki pa

PS.przypominam o 1% bo to już ostatnie dni aby móc podzielić się nim ze mną i pomoc mi żyć bez bólu...
KRS 0000037904
CEL SZCZEGÓŁOWY 13512 NOSAL KACPER ANTONI

 11 kwiecień

Witajcie 😊😊
Przepraszam Was że tak mało się odzywam ale pogoda daje w kość ( na dodatek dzis okrąglak księżyc świeci więc będzie kolejna ciężka noc)
Taki to ja mały a raczej duży urwis jestem i na zmiany pogody mój organizm okropnie reaguje...
Śmiech...
Płacz...
Śmiech...
Płacz...
I tak cały dzień...
Niestety zajęcia z ciociami mamcia odwołała bo jakieś jeszcze paskudztwo a'la gorączkowe się przyplatało i 2 dniowe osłabienie...
Wczoraj udało się jednak wyrwać na świeże powietrze na którym czuje się jak ryba w wodzie...
Mamcia z kosiara smigała a ja ją bacznie pilnowałem w swoim wózeczku co by żadnej trawki nie ominęła...
Lato zagościło ( takie jednodniowe) i słoneczko już na moim Nosalku namalowało pierwsze piegi:-) temperaturka w słoneczku 34 stopni Pogonila gorączkę 😊
A dziś od rana przeciwnośc tzw ADHD Nosalkowe więc wymuszanie i brykanie za to pogoda wręcz zimowa ...
I jak tu żyć jak ja kocham słoneczko a nie chmury i deszczyk...
Wiem wiem...
Będzie za to zielono :-)
A tak oto szykuje się do spania i kombinuje jak tu tyłeczek ułożyć aby jak najmniej miejsca pozostawić na moim wyrku:-)
Niech inni też się pogłowia jak spać żeby mi nie przeszkadzac:-)
Oj będzie dziś przygodowo bo jest już po północy a ja tam średnio mam ochotę na chrapcianie...
Buźiaki w nosalki i życzę Wam udanej nocki pa