16 marzec
stało się...a więc ogłaszam...
skończyłem 6 latek
jak ten czas szybko płynie a ja nadal czekam na tą chwilę kiedy uda mi się samemu stanąć na nóżkach ale wiecie... ja to taki jestem urwis że wkoncu i do tego "dojdę" ...
tak dziś szlifowalem właśnie stanie na nóżkach i całkiem całkiem mi to wychodziło...
mimo mojego święta trzeba ciężko pracować z Wujami i Ciocia
Dziękuję za urodzinowe życzenia i piękne książeczki jakoś prezencik
Noc ciężka była, poranek jeszcze gorszy ale to wszystko przez pogodę bo znowu zima zagościła
a ja już się cieszyłem że spacerkow i kwitnących kwiatuszkow
uciekam chrapiac
Buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz