szkoła ;-)
Heloł ;-) Dzis od samego ranka cieżka praca a raczej zabawa połaczona z nauka ;-)Wygibaski z Ciocia Gosia na huśtawkach a potem u Cioci Teresy twarzyczkowe ćwiczonka i nauka ogladania z pokazywania ;-) Do tego musialem sie Cioci pochwalić jak to zaczynam pięknie jeść łyżeczka i co...zostałem pochwalony ;-)
w drodze do domciu 3 minutowa drzemka no i kolejne siły do dzialania ;-) Do samego wieczorka zabawa z babcia ,mamcia i tatulkiem ;-)
jutro pakowanko gdyż w niedziele jedziemy na wycieczke ale czy to można nazwac wycieczka? Konsultacja Aminkowa mnie czeka.....ciocia chce ocenic moje postepy a jest czym sie pochwalic ;-)
Dziś baaaardzo dużo wydzielinki odksztuszalem po kamizeleczce...mamcia sie dziwi skad jej sie tam tyle wzieło ... ale najważniejsze że wirusiki już sa na pozycji przegranej ;-)
Oczyska paczyska już sie mi tak dziwnie zamykaja więc zmykam chrapciać a dla Was wszystkich buziaki w nosalki;-)
Jutro jest ponoć jakieś świeto serduszkowe a więc czeka mnie pisanie laurek dla moich dziewczyn ( a uzbieralo sie ich juz..... no normalnie 3 ) ale jestem maczo ;-) hihi ;-)
no teraz to juz zmykam papa;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz