Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

piątek, 13 lutego 2015

2:1

czesc ;-)




Ogłaszam że bitwe z wirusikami wygrywamm choc jeszcze walcza i nie chca sie do końca poddac ;-)
wczoraj byłem u Pani doktor- na płuckach ani oskrzelach już tych świstów nie ma ale nadal dużo wydzielniki siedzi w moich piersikach..... Nadal mam przedłuzony antybiotyk, wdychanko dymku i syropki ;-) do tego magiczna kamizelka też mi bardzo pomaga- odksztuszam jak nigdy wczesniej ...zadne lekarstewko nie zastąpi jednak porządnego oklepywania jakie funduje mi ta niezwykła maszyna ;-)
wieczorkiem wyskoczyłem z mamcia na imprezke karnawałowa do zacnego grona Przyjaciół ale nie moglem potańczyc bo wirusikii znowu dały znać o sobie, kaszelek zaczął dokuczać i trzeba było uciekac do domku na ratowanie sie  inhalacja....
a dziś...
 

od ranka taki sobie miałem humorek jednak po spacerku wszystko przeszło ;-)  słoneczko tak świeciło że śnieg takiego psikusa  zrobiły -zamienial sie w wode  .....i znowu dowiedziałem sie czegos nowego ;-) hehe ile to można sie dowiedziec na spacerku ;-)
po spacerku drzemka wyjatkowo sie przedłuzyla, az mamcia i pobudke fundneła ;-)
po obiadku zabawa w kosi łapki ... zaczynam poznawac coraz lepiej raczki i już wiem jak ruszac ta od strony mojego serdusia a nad druga dalej pracuje by wykombinowac jak tu ja tez machać ....powoli a i opracuje patent i na ta raczkule ;-) no a teraz juz zmykam chrapciać-rano do szkoły
buziaki w nosalki pa ;-)






a tu fotka jak wyjadałem dzemik z pączusiów ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz