odwiedziny
witajcie;-)wczoraj jak i dzis walka z trwa i co najważnijesze - ZACZYNAM WYGRYWAC
coraz wiecej odksztuszam tej paskudnej wydzielinki w ktorej mieszkaj te paskudne wirusiki ;-( wdychanko dymku syropki działaja cuda ;-)
humorek mi bardzo dopisuje... moge powiedziec iż szaleje i w kość daje rodzicą ...ile frajdy mi sprawia brykanie jak ten mój funfel tygrysek powoli łózko zaczyna sie robic za male na mnie
odwiedzila nas ciocia Aga z cała swoja rodzinka i po brykaniu i zabawie usnąłem jej na rączce .... dlatego po krótkiej pobudce zmykam dalej chrapaciac ...
buziaki w nosalki pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz