Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

środa, 10 stycznia 2018

9 styczeń


DŁUGIE ALE WAZNE😘
Oto najwieksza zmiana jaka nastapiła w moim zyciu...
WYGRAŁEM...
Wygrałem ze szpitalem-machina z ktora ciezko wygrac a jednak ...
Trwało to prawie 8 lat tułania sie po roznych instytucjach ,prokuraturach i sądach ale mam w raczkach wyrok prawomocny...
Teraz cos od mamy....

Mozemy wkoncu zaczac " nowe " zycie...
Zycie w którym nie bedziemy sie martwic o to czy z miesiaca na miesiac wystarczy nam srodkow na opłacenie rehabiliatacji lekow czy calego zaopatrzenia ortopedycznego...
Dzieki tysiąca osob ktore nas wspierały zarówno finansowo,materialnie ale i duchowo udało sie nam wytrwac do zakonczenia procesu...
chcemy podziekowac Wam za kazda pomoc..
Bez Was Kacpi nie "funkcjonowalby" tak jak funkcjonuje...
Diagnoza jaka padla była okropna " bedzie roslinka jesli wogole przezyje" a teraz Kacpi jest juz prawie osmiolatkiem chcacym poznawac swiat i chcacy sie komunikowac...
Nie jest nam łatwo i nigdy nie bedzie ale caly czas podkreslamy ze Kacper jest calym Naszym swiatem i chcemy mu dac to co najlepsze (ale to kazdy rodzic tak chyba ma 😁)...
chcemy pokazac mu choc troche swiata a nie tylko 4 sciany..
chcemy dac my choc troche tego co zostało mu odebrane przez personel szpitala juz w pierwszych minutach swojego zycia...
Tym bardziej jest nam trudno bo nie zostalo powiedziane slowo "przepraszam" jak i na sali sądowej jak i po wyroku no i pewnie nigdy nie zostanie powiedziane...
Mam nadzieje ze Kacpra " przypadek" da innym do myślenia i nie popełniania takich " malych" bledow ale niestety konsekwencje ich sa największe jakie moga byc...
Odebrano nie tylko Kacprowi szanse na zycie ale i nam jako rodzica...
Znajda sie pewnie tacy ktorzy beda nam " zazdrościć " wygranej jednak takie osoby zapraszam do nas na choc jeden dzien aby pobyc z Kacpim...
Mamy teraz szanse na to aby "ZYC" i prosze osoby ktore chca nas skrytykowac o zachowanie tej opini dla siebie...
Walczylismy dla Mlodego o jego lepsza przyszlosc...
DZIĘKUJEMY za Wasze wsparcie i mysle ze nadal bedziecie śledzić zycie Kacpiego...
My tu napewno bedziemy...

A oto linki: http://www.polsatnews.pl/…/szpital-winny-niepelnosprawnos…/…
https://m.facebook.com/story.php…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz