13 listopad
Jest usmiech choc buzia wymeczona przygodami ostatnich dni ...
Dzis wstałem o 10 rano...
W nocy tylko godzinna przerwa na jedzonko i baje a potem dalej drzymanko..
Dzien spedziłem na odpoczywaniu i dyskusji z tatulkiem przez telefon...
Jutro powrot do obowazkow tylko tak powoli aby nie przegrzac organizmu...
Buziaki w nosalki
Uciekam chrapciac pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz