21 listopad

Mamuska ...
Wstawaj...
Przeciez jest 6 rano..
Ja juz wyspany z pojedzonym brzusiem czekam na pobudke sloneczka bo za oknem jeszcze ciemno...
Od 3 dni meczy mnie okropnie pogoda a raczej duza wilgotnosc...
A co za tym idzie ...
Flegmula dziadula...
Tylko cos zjem i zaraz zaczyna dawac mi popalic...
Musialem odwolac zajecia i wygibaski aby porzadnie z nia powalczyc i nabrac sil do dalszej walki...
Ciezko jest ale mamcia dba o to abym sie nie odwodnil no i zeby cos w tym brzusiu bylo bo wymioty to najgorsze co moze byc...
A Wy juz wstaliscie?
Buzkiaki w nosalki pa.