Słoneczko ;-)
Witajcie ;-)
Po cięzkiej nocce i wojowaniu do 3 nad ranem ,wstaliśmy z mamulką dość póżno i brakowało czasu na zabawe ;-( Mamka biegała po domku ze szmatka i łapała kurz ;-) ja uczyłem się raczkować na mojej krówce ;-) sesyjke uważam za udana-nie prawda?
Zdróweczko już wraca coraz szybciej do normalnościa..... jeszcze wdychanko magicznego dymku i lekarstewka muszę pare dni zjadywac ale najważniejsze że pomagaja;-)
Pięknie świeciło słoneczko więc wyskoczylem z mamcia na wdychanko świeżego powietrza-może wirusiki uduszą się i bede całkiem zdrowy .... każdy mówi że spacerki służa;-) Mamcia jeżdziła takim czymś co baaardzo dziwnie gadało i najfajniejsze-zjadało trawe ..no mówie Wam... przejechała kosiara -tak sie to cudo nazywa i trawka taka piękniutka ...aż cheć wskoczyć na kocyk i poleniuchować ;-)
Mamcia tworzy znowu jakieś piękności-doniczki czy też wazoniki i buteleczki-popatrzcie jakie cudeńka jej wychodza a to dopiero początek..jak skończy to dopiero bedzie co podziwiać ;-) No i dzionek minął więc zmykam spać bo z tego wszystkiego nie zrobiłem sobie drzemki i oczyska juz mi odmawiaja posłuszeństawa wiec dobranoc..buziaki to wiecie w co ... pa ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz