Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

piątek, 30 czerwca 2017

30czerwiec

A dziś ...
Godzina 23 a ja tam mam gdzieś chrapcianie...
A czy Wy wiecie ...
Czy Wy wiecie że moje ciałko wkońcu nabiera wagi..
I UWAGA ...
CAŁE 1000 g a wiec 1 kg już jest go więcej...
inni chcą schudnąć a ja tak chce przytyć i wkońcu się udaje ...
Po ostatniej chorobie drastycznie schudłem i wszyscy to zauważyli ale wkońcu mamy kolejny sukces ;-)
Ach...
Ale fajowo...

29 czerwiec

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Nie ma to jak o północy brykac...
Taki to ze mnie urwis ...
Kochany urwis ...

😍😍😍😍

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.28 czerwiec

Nie ma to jak drzemka podczas 33 stopniowego upału :-)
Mi tam w domku chłodno...
Wiatraczek wieje...
Nie daj Bóg jak mi go kto zabierze czy wyłączy bo moje " ejjjj" mówi więcej niż tysiąc słów :-)
A wiecie że za parę dni będę mieć gościa ...
Mój kuzyn Kubuś mnie odwiedza a i to na całe 3 dni :-)
Oj będziemy szaleć...
Będzie się działo szaleństwo...
Bańki trampolina wygłupy tylko oby była pogoda :-)
Uciekam odpoczywać choć już prawie 23 a ja sobie czekam na mamcie w łóżeczku bo przecież sam nie będę chrapciac ...
Buziaki w nosalki pa

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.27czerwiec

Z Wujaszka pomocą stoję...
I popatrzcie jak mi " bandziorek" wkońcu rośnie :-)
Dziś bardzo duszno więc siedzę z domku przy wiatraczku który robi wiaterek a ponoć jutro ma być jeszcze gorzej ...
2 noce daje mamci w kość ale to właśnie przez ten upał jednak i tak lepiej ciepło niż mrozy ...
Buźiaki w nosalki pa

25 czerwiec

Witajcie ...
Łikendzik a mnie dorwał fryzjer...
Mamcia wzięła mnie w obroty i włosów brak ...
Spadło ich sporo bo szoszony urosły a że zbliżają się upały to też trzeba się do nich przygotować...
Włosów mniej to i chłodniej w główkę...
Buźiaki w nosalki pa

24 czerwiec

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Nie ma to jak leniuchowanie...
Łikendzik + wakacje = lenistwo...
Zaczyna się upał a mi wtedy najlepiej jest w chłodnym pokoiku więc pozostaje oglądanie bajek...
Bajzel w łóżku to moja specjalnosc :-)
Mamcia poprosiła ciocie i wujkow o bajki dla mnie do oglądnięcia i odzew był taki duży że mam ich zapas na kolejne miesiące oglądania , codzienne inna :-)
Dziękuję każdemu z osobna :-)

A wy co robicie w słoneczne dni ?
Buziaki w nosalki pa

niedziela, 25 czerwca 2017

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.

23 czerwiec

Dziś święto...
Święto Mojego Osobistego Tatulka...

Wiem Tatulku ...
Zmieniłem Twoj Świat o 180 stopni ...
To ja Ksieciunio Nosalek stałem się najważniejszy :-)
Początki były bardzo ciężkiej ale Twoja i Mamci miłość , bliskość sprawiła że czułem się bezpieczny i najtrudniejsza walkę o życie Wygralem...

Wiem że ci jest ciężko...
Wiem że nie pokazujesz tego jak cierpisz gdy ja cierpię...
Wiem że ci przykro gdy widzisz moich rówieśników grających w piłkę a wiesz ze ja nigdy w nią nie zagram z Tobą...
Wiem że chciałabyś wybrać się ze mną na męski wypad pozostaje tylko spacer moim " Mercedesem "
Wiem że chciałbyś zrobić ze Mną to co inne dzieci robia ze swoimi tatusiem...
Wiem że czekasz na słowo " Tata "...
Wiem że chcesz dać mi wszystko czego potrzebuje...
Wiem że chcesz być obok mnie...
Wiem że jestem dla Ciebie wszystkim ...

niestety dziś w ten dzień jesteś daleko ode mnie ale wiedz że Cie Kocham tak jak Kochasz Ty mnie...
Wiedz że Dziękuję Ci za to że prostu JESTEŚ ...
Dziękuję

Nasza Trójka pokona każda przeciwnośc...

piątek, 23 czerwca 2017

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.22 czerwca

Hejo ...
Walcze...
Walcze z grawitacja
Walcze o to by było lepiej
I wszyscy wkoło widzą że jest lepiej...
Powolutku a do przodu 😊
Dziękuję szkole katolickiej a także ponadgimnazjalnej w Nawojowej za nakrętaski...
Sporo tego się uzbierało co mnie bardzo cieszy :-)
Buziaki w nosalki za każdą sztukę 😚😚
Dziś dzień się kończy a ja odpływam krainę wiecznych łowów...
Pochwalę się że od 4 dni nic a nic nie chrapciam w dzień bo ja już duży facet jestem a duzi faceci szaleją a nie śpią 🙄🙄
Uciekam pa..

Buziaki w nosalki pa

20 czerwca

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
JEST
WKOŃCU ...
WYLAZŁ ZĄBUL...
Po ponad 2 miesiacach uporczywego przekuwania przez dziąsełko udało się ...
Teraz już z górki będzie ale kolejny już czeka w swojej kolejce...
Wydaje się to proste jednak przed to że nie gryze, nie mają jak te zębule przetrzeć się przez dziąsła i dlatego to tyle trwa ...
Ufff...
Jeden problem z głowy a i jedna koza mniej w nosie która mamcia uchwyciła na fotce...
Teraz czekam na pieniazek do świnki za zębulka...
Wróżka zębuszka odwiedza mnie zawsze po wpadnieciu ale i po wyrośnięciu zabulka...
A jako że moje ząbki zabrała po usunięciu ich w narkozie to tym bardziej jej wyczekuje...
Zostały mi tylko 2 " stare" zębule a reszta to funkiel nòwki 😊
Uciekam chrapciac...
Buziaki w nosalki pa

19 czerwca

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Radość pełna ...
Gębulą...
Nie ma to jak rozruszać napięte ciałko z samego ranka...
Humorek jest a więc poprawa zdrówka jest...
Flegmule przeganiam by z uśmiechem rozpocząć...
UWAGA..
WAKACJE 😊😊😊😊
uwielbiam wakacje...
Ale hola hola...
Od wygibaskow odpoczynku nie ma...
Poza wakacjami Wujaszkow no i moich wakacji będzie praca...

Dziękuję przedszkole w Jazowsku za nakrętaski które mamcia dziś odebrała
A teraz uciekam na świeże powietrze pa
Buźiaki w nosalki pa

18 czerwca

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Hejo ...
Łikendzik zakończony...
Krtań puściła i zaczęła się walka z flegmulą...
Inhalacje i oklepywanie...
Noc była ciężka bo coś przeczuwałem i niestety moje przeczucie się potwierdziło ...
Tatulka brak 🙁🙁🙁
Pojechał do pracy a ja z mamcia zostałem sam ...
I już tęsknię...
Niestety ranek zakończył się na relsedzie bo cała noc to był płacz ...
Wstałem w samo południe w sam raz na obiadek...
Ciałko zwiotczałe( takie działania ma ten lek ) i humorku brak ...
Moje "Gggyyyyyy" wszyscy rozumieli że chodzi o tatulka a jego brak :-(
Czeka mnie ciężki czas aż przyzwyczaje się do "samotności bez tatusiowej" ..
Tatulku Tatulku Kocham Cie...
Uciekam nabierać sił bo jutro od rana walka z moją niepełnosprawnością ...
Buziakiw nosalkipa
PS . Dziękuję Wujo Marcin i Ciocia Paulina za odwiedziny i pomoc 😚😚😚
Żeby nie było że nie Dziękuję hehe 😚😚