Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

piątek, 16 stycznia 2015

jest DOBRZE-;-)


Cześć Kochani po całym tygodniu wkońcu zasłużony łikendzik .... musze sie Wam jednak pochwalic wspanialymi informacjami a więc od początku....
wczoraj po śniadanku wybraliśmy się do Pani doktor do Zakopanego...taka śmieszna nazwa bo ponoc ma być zakopane w śniegu a tam -mniej go niż w Muszynie...pięknie świeciło słoneczko więc było co ogladać po drodze - chciałem sie pochwalic Wam widokami bo góry wygladały tak magicznie jednak zanim wyszliśmy od Pani doktor była już noc i nie pstryknąlem fotki ;-(  jeszcze tak długo nigdy nie czekałem na wizyte - prawie 6 h... dzielnie jednak wytrzymałem ...
Miałem robione zdjecie takim....ale czad .... od pażdziernika nic sie nie pogorszyło choc nie jest dobrze...fibrotomia w marcu moze mnie uchronic przed operacja w lipcu ... prawe bioderko jest na granicy zwichniecia a po tym to były by dopiero ogromniaste problemy takze musze dzielnie ćwiczyć i w marcu do Krakowa na zabieg (ktorego oczywiscie nie refunduje NFZ) wiec musimy za niego zaplacić , wiem ze uda sie pozyskac pieniązki na niego bo na Was zawsze można liczyc ..... Po długim dzionku szybki spacerek aby pooglądac światełka i do domciu ...wróciliśmy dopiero porze 9 w nocy takze zostało tylko buch do łóżeczka i spanko do rana
Dzis wizyta u neurologa- badania z mojej krwi w niektorych miejscach idealnie ale troszke brakuje w niej jakiego żelastwa - zdziwiłem sie ze bede musiał powcinac jakies łyzki czy cos a tu ... okazło ze to żelazo i Pani doktor zaleciła mi jesc ale wątróbeczke i witaminke C ;-) uf jaka ulga ... najważniejsze -badanko EEG wyszlo też o wiele wiele lepiej a to znaczy że moj mózg zaczyna coraz lepiej pracowac i dlatego coraz wiecej potrafie;-)potem wygibaski no i co" jest nadspodziewanie dobrze" oj byście widzieli ten uśmiech na mamci buzi ... tak bardzo sie ciesze że to co wszyscy wkoło robia dla mnie przynosi takie wspaniałe efekty .... Kazdy z Was do tego sie przyczynia- każda osoba ktora zbiera nakretaski pomaga w zakupie aminków a to takze dzieki nim jest lepiej bo nie mam tych okropnych ataków po ktorych tyle rzeczy zapominam .... Dzikuje także Wujowi Michałowi za cierpliwosć  i przepraszam za moje humorki ;-) Dziękuje Ciocia Reni,Teresie,Gosi no po prostu kazdemu kogo znam ale i kogo nie znam a on mnie zna;-) o rany ale sie dzis do Was rozpisałem jednak jak sie tu nie chwalić takimi wspaniałymi wiadomosciami ;-) 
no a na koniec moja foteczka z wujciem i piłka fistaszkiem no i nauka siedzenia fajnie co?
buziaki w nosalki ;-)


a na jutro mamcia zorganizowała "pracowity"dzionek- maja przyjsc wuje i ciocie i beda produkowac dla mnie rzeczy na kiermaszyk ktory juz tuż tuż sie szykuje ale narazie nic nie moge Wam wiecej powiedziec .....gdyby ktoś jeszcze chcial pomoc zapraszam do kontaktu z mamcia
buziaki w nosalki pa;-)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz