10 wrzesień

Podsumowanie łikendziku...2 dni trwał kiermasz pięknych ozdob wykonanych przez moja mamcie ...
Przez 2 dni mozna było zakupic pamiatke a przy okazji napic sie pysznej kawusi ktora przygotowywała profesjonalna baristka Ciocia Aneta z
Pogoda szalała jednak na zakonczenie pożegnalo nas słoneczko...
Otrzymalismy rowniez wyroznienie za najlepszą ekspozycje wiec mamci praca zostala doceniona
Dziekuje wszystkim pomagający Wujowi Marcinowi ,Wujowi Świstakowi ,Cioci Ewie , Cioci Paulinie, Cioci Anecie, Wujowi Tomkowi , organizatorom a przede wszystkim kazdemu kto wsparł nasz kiermasz
Na moje subkonto w fundacji wplywa 3750 zl
Jeszcze raz DZIĘKUJE
Ja juz po wygibaskach zjadam zaraz 2 sniadanko i wyruszam do szkoly ...
Miłego dzionku ...
Buziaki w nosalki pa


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz